Pokonać Spartan.

Pokonać Spartan.

Wydaje się, że Start Dynamik wrócił na założone sobie przed sezonem tory. Kolejne zwycięstwo, do tego bardzo okazałe, cieszy zarówno sztab jak i zawodników ekipy. Cieszy tym bardziej, że do poprzedniego spotkania podchodziliśmy znowu nie mogąc skorzystać z kilku zawodników /w ostatnim momencie z kadry wypadli R. Zieliński i B. Babiński/. To spotkanie jednak potwierdziło, że zawodnicy pozostający do dyspozycji trenera mogą dać odpowiednią jakość, a rywalizacja o miejsce w składzie jest wyjątkowo zażarta. Jak mawia stare porzekadło – lepiej mieć, niż nie mieć.

Ale przejdźmy do meritum sprawy. Najbliższe ligowe spotkanie rozegramy z dobrze nam znaną /w zasadzie w tej lidze, po meczu z Legią II nie mamy rywala, którego nie znamy ;) / Spartą Łubianka. I mimo, że zdarzało nam się z tą ekipą gubić już punkty – wspomnieć wystarczy domowe spotkanie, w którym po pierwszych 45 minutach przegrywaliśmy 0-3, by po przerwie doprowadzić do remisu mając nawet szansę na zgarnięcie pełnej puli – to w poprzednim sezonie dwukrotnie schodziliśmy z boiska jako zwycięzcy, dodatkowo w dwumeczu znaleźliśmy drogę do bramki Sparty aż dziesięciokrotnie! Faktem jest, że tamte wydarzenia są już zapisaną na kartach historii. Moglibyśmy wymieniać teraz strzelców bramek, asystentów czy najkrótszy epizod zawodnika w B-klasowej karierze i jego czerwoną kartkę po zaledwie kilku minutach od wejścia na boisko. Moglibyśmy, ale tego tym razem nie zrobimy. Skupimy się za to na faktach, które są istotne w kontekście najbliższego pojedynku.

Po pierwsze – szeroka kadra. W każdej zapowiedzi powtarzamy stwierdzenie o szerokiej kadrze i jak pokazują ostatnie wyniki, nawet mimo braków kadrowych zmiennicy potrafią unieść ciężar gry na swoich barkach. Oprócz tego cieszy też powrót „Drewnialdo”, który zdążył już po powrocie wpisać się na listę strzelców. Po drugie – ofensywa. Chciałoby się rzec – w końcu. W końcu nasi zawodnicy odpowiedzialni za zdobywanie bramek robią to, co do nich należy. I przyznać trzeba, że z meczu na mecz są coraz bardziej skuteczni. Dziewięć bramek w poprzednim spotkaniu to na pewno wynik godny podziwu, ale kto powiedział, że w kolejnych spotkaniach tego rekordu śrubować nie można? Na pewno nie nasi napastnicy. I po trzecie – może najważniejsze – brak konfliktów w zespole. Kadrę mamy naszpikowaną gwiazdami nie mniej niż PSG i Manchester United razem wzięte. W przeciwieństwie do pierwszej wspomnianej drużyny nasze gwiazdy potrafią ze sobą współpracować, a docinki na treningach to tylko element wzajemnego motywowania się graczy. Co prawda Kiełbas dalej wykonuje rzuty karne, jednak nie doszło jeszcze do sytuacji, w której Prezes musiałby oferować mu naklejki na świeżaki za zrzeczenie się tego prawa na innego gracza.

Podsumowując: naszą siłą jest bardzo szeroka kadra. Niestety nie każdy gracz może przez to zagrać w meczu ligowym, jednak nie wpływa to negatywnie na zaangażowanie zawodników na treningach. Zaczynamy przekonywująco wygrywać, zapominając co prawda czasem o obronie, co jeszcze się na nas nie zemściło – i oby tak zostało. Oprócz tego….w sumie zapowiedź nie potrzebuje podsumowania. Najlepsze podsumowanie to nasza gra, którą możecie zobaczyć na żywo w sobotę na boisku na ul. Przy Skarpie. Dla wszystkich, którzy przeczytali tę zapowiedź – wejście na trybunę VIP za darmo!

Start Dynamik - Sparta Łubianka, sobota 7 października, godzina 18:00
Do zobaczenia!

aut.: Błachu

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości