Start potwierdza potencjał ofensywny. START 7:2 Wisła Pędzewo

Start potwierdza potencjał ofensywny. START 7:2 Wisła Pędzewo

Analogicznie do meczu 1. kolejki, relacja mogłaby ograniczyć się do suchego przytoczenia wyniku. Sobotniego popołudnia wydarzyło się bowiem praktycznie wszystko co przychodzi do głowy, gdy myśli się 7-2 dla gospodarzy.

Nie był to z pewnością mecz wyrównany. Zawodnicy Startu mieli przewagę dosłownie w każdym aspekcie gry. Jeśli mielibyśmy wskazać moment, kiedy można mieć było jakieś wątpliwości co do tego, czy mecz zakończy się zwycięstwem gospodarzy, było to kilka chwil po zdobyciu przez Pędzewo gola na 1-1. Torunianie jednak dość szybko się otrząsnęli, w krótkim czasie strzelając dwa gole. Do przerwy 3-1.

Niemal cała druga połowa upłynęła pod znakiem ataków Startu oraz okazjonalnych kontrataków Pędzewian, z których jeden zakończył się strzeleniem gola z rzutu karnego. To jednak wszystko, na co było w tym meczu stać przyjezdnych. Start zakończył natomiast połowę z czterema strzelonymi golami, które po zsumowaniu z trójką ustrzeloną w pierwszej połowie dają liczbę siedem. W miejscu tym warto pochwalić pomarańczowych za skuteczność; tylko jedna bramka mniej niż w meczu z o wiele słabszymi Kończewicami i 19 trafień w czterech meczach to wynik bez wątpienia okazały!

Warto nadmienić, że w rolę trenera wcieliła się wyjątkowo postać kiera, w osobie Artura Blednickiego, który tej soboty zastępował Macieja Szymańskiego. Jak na grającego trenera przystało, w pełni wykorzystał przysługujące mu z racji pełnionej funkcji przywileje i wpuścił się na boisko. Robotę swą wykonał jednak, nie ukrywajmy, dobrze.

Bramki autorstwa tych, którzy zdążyli nas do tego przyzwyczaić: Bartek Drewka (2) oraz Pawły Politowski (2) i Delimata (1). Swoje dwa gole dołożył również Damian Woźniak, dla którego były to debiutanckie trafienia.

Czy Pędzewo było tak słabe, czy też Start tak mocny. Prawda leży prawdopodobnie pośrodku. Tym większe brawa dla gospodarzy, którzy nie zawahali się skorzystać z okazji i znacząco poprawili i tak dobry bilans bramkowy. Szczegóły statystyczne meczu - klik

Za tydzień gramy mecz derbowy z Opatrunkami. Mamy nadzieję, że w sobotę na boisku MOSiR Przy Skarpie wygramy przy pełnych trybunach :)

aut.: Wiktor

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości