Ale za to sobota, ale za to sobota będzie(?) nasza!

Ale za to sobota, ale za to sobota będzie(?) nasza!

Sobota godzina 17. Dwa dni dzielą nas od drugiego meczu tego sezonu. Dwa dni do kolejnego spotkania z zespołem z Podwieska, który w zeszłym sezonie napsuł naszym zawodnikom dużo krwi. Zawodnicy Startu Toruń obu tych spotkań nie będą wspominać ze łzą rozrzewnienia w oku.

Pierwszy mecz, na własnym boisku, przegrany niefortunnie po stracie bramki w doliczonym czasie gry długo spędzał sen z powiek sztabowi szkoleniowemu, jak i całej kadrze pierwszego zespołu. Na rewanż do Podwieska, ekipa Startu jechała nastawiona na dokonanie srogiego rewanżu. Cel ten nasi zawodnicy osiągnęli tylko połowicznie dzieląc się punktami z ekipą Niebieskich, strzelając dwie bramki, tracąc tyle samo. Warto nadmienić, że zespół w tym meczu z ławki rezerwowych prowadziła nowa nadzieja polskiej myśli szkoleniowej Trener UEFA C Patryk Jaworski. Debiut w nowej roli wypadł zatem całkiem przyzwoicie. Dodajmy może jeszcze, iż bramki dla naszej ekipy zdobywali Dariusz Kujawa (wykorzystał swój pokaźny wzrost i zdobył bramkę głową) oraz jak zawsze (nie)zawodny Bartosz „Drewnialdo” Drewka po strzale z przysłowiowego „wapna”.

Wróćmy jednak do czekającego nas STAR(T)cia. Po okazałym wyjazdowym zwycięstwie z drugą (trzecią?, czwartą?) ekipą Cyklonu Kończewice gracze w pomarańczowych, oryginalnych strojach Adidasa (z nazwiskami na plecach) mają ochotę potwierdzić swoje aspiracje na ten sezon i umocnić się na pozycji lidera najlepszej ligi świata. Ekipa Błękitnych przyjedzie za to na The Sztuczna Murawa i Kilogram Granulatu Stadium, aby udowodnić, że zeszłotygodniowa wygrana z mocną  z zeszłym sezonie drużyną z Głogowa nie była przypadkiem. Spotkanie to zapowiada się zatem na hit kolejki, w związku z czym spotkanie otrzymało rangę meczu podwyższonego ryzyka, gdyż każda z drużyn wychodzących na boisko ryzykuje porażkę, ośmieszenie się i pojawienie się w kolejnym odcinku 8. ligi mistrzów.

Będzie to także kolejny sentymentalny mecz dla naszego El Capitano Piotra „Kiełbaski” Kiełbasiewicza, który pierwsze kroki w swej piłkarskiej karierze przygodzie stawiał właśnie w ekipie naszego najbliższego rywala.

Na pierwsze spotkanie na własnym boisku zapowiedziana została także obecność wszystkich, trzech, kibiców naszej drużyny. Przy tak pełnych trybunach nasz zespół dawno nie grał, miejmy nadzieję, że kibice okażą się naszym 12-stym zawodnikiem i swoim głośnym dopingiem i klubowymi przyśpiewkami poniosą wybrańców trenera Szymańskiego do kolejnego zwycięstwa.

Wszystkich nie mających planów na sobotnie popołudnie, a lubiących oglądać kabarety tudzież dobrą komedię zapraszamy na stadion przy Szosie Chełmińskiej 75.

Na chwałę Klubu, na chwałę trybun, na chwałę Prezesa!

Dodać tu należy, że w ten weekend swoje zmagania ligowe rozpoczynają podopieczni Akademii Klubu .
Podobnie jak przed poprzednim sezonem, tak i przed tym ilość drużyn występujących w rozgrywkach rośnie o jedną i przedstawia się następująco:

> Drużyna Orlików 
> Drużyna Orlików 2007
> Drużyna Żaków

Zarówno za seniorów jak i przyszłość Klubu jaką są najmłodsi trzymajmy mocno kciuki!

Czas START!

aut.: Błachu

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości