Toruńskie Termopile.

Toruńskie Termopile.

Kolejna sobota, kolejne spotkanie w drodze po końcowy sukces. Po wspaniałym początku sezonu i oszałamiającym zwycięstwie w Wielkich Derbach Torunia ekipa Startu podejmuje kolejnego rywala. Tym razem Spartę Łubianka. Poprzedni sezon pokazał, że ekipa Sparty rywalem łatwym nie jest, ale jak zostało to napisane w jednej z poprzednich zapowiedzi - „kto w B-klasie nim jest?”. Mimo, że w tym sezonie ofensywa pomarańczowych jest nie do zatrzymania i nic nie wskazuje by zatrzymać się miała, to pamięci pozostają nam dwa ciężkie, ba! heroiczne wręcz boje z zawodnikami z Łubianki.

Ale żeby chronologii stało się zadość zacznijmy od meczu rozegranego na własnym boisku w rundzie jesiennej. Wynik 0-3 do przerwy nie był tym po co zawodnicy Startu wyszli na boisko. Patrząc na przebieg pierwszej części gry niecenzuralne słowa, które padły w przerwie okazały się bardzo motywujące. Odrobione straty i dogodne sytuacje do zdobycia zwycięskiej bramki dopełniały obrazu koncertowej gry Startu w drugiej odsłonie. Bramki zdobywali wtedy najbardziej zmotywowani Wiktor Borowczak, Łukasz Jabłoński i Paweł Delimata.

O meczu wyjazdowym również nie można napisać tylko tyle, że się odbył. Mimo, iż oczy kibiców, zawodników obu ekip i obu sztabów szkoleniowych skupione były na osobie prowadzącej te zawody Pani Sonii to na emocje narzekać nie można było. Masa sytuacji, futbolówka przenoszona spod jednego pod drugie pole karne. Rozkojarzeni Panią Sonią zawodnicy trafiać jednak nie chcieli. Emocje emocjami, sytuacje sytuacjami jednak to wynik idzie w świat, a ten brzmiał 1-0 dla ekipy z Torunia po trafieniu Bartosza Drewki w końcówce spotkania. Spotkanie przypomnijmy prowadziła Pani Sonia.

/// Ostatnie dni na zamówienie szalika/czapki kibica Startu. Szczegóły -> Klik ///

Ale dość historii i rzewnego wspominania poprzedniego sezonu. Nowa kampania to nowe wyzwania, a przyznać trzeba, że z tymi Start radzi sobie nadzwyczaj dobrze. Po dobrym, co tam dobrym...wspaniałym!, początku sezonu wyjdziemy na sztuczna murawę posypaną ogromną ilością granulatu przy Szosie Chełmińskiej, aby dopisać na ligowe konto kolejne trzy oczka. Trzy oczka tak istotne w kontekście walki o upragniony awans i powrót do A-klasy.

Czy rozpędzona ofensywa Startu rozstrzela kolejnego rywala? Czy zadziwiająco dobrze grająca obrona (podobno - przyp.red) zatrzyma znowu atakującego przeciwnika? Kto tym razem popełni „babola” meczu? I co najważniejsze – czy wszyscy gracze Aktualnie Panującego B-klasowego Mistrza Wielkich Derbów Torunia wyleczą się na spotkanie? Na te pytania odpowiedzi uzyskać możecie tylko będąc z nami na trybunach stadionu przy Szosie Chełmińskiej 75 w sobotę od 17.00.
Jeśli my mamy odwagę wyjść na boisko na przeciw "Spartanom", Wy miejcie odwagę przyjść na trybuny! :D
 

aut.: Błachu

Szaliki i czapki kibica? Kliknij w projekt szala po więcej szczegółów.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości