Runda jesienna - podsumowanie.

Runda jesienna - podsumowanie.

Runda jesienna sezonu 2016/2017 zakończyła się już jakiś czas temu, wypadałoby więc pokusić się o jej podsumowanie. Najpierw jednak wypada wspomnieć kilkoma słowami ostatni mecz tej rundy, gdyż relacja z niego gdzieś zaginęła w najciemniejszych czeluściach komputerów naszego skryby. Prawie dwa tygodnie temu mierzyliśmy się na własnym boisku z drużyną LZS-u Steklin. Mecz, wszystkim którzy zechcieli pojawić się na stadionie, dostarczył bez wątpienia wiele emocji. Trzy rzuty karne (w tym dwa dla gości), kilkukrotne zmiany prowadzenia, bramka ustalająca wynik meczu w ostatnich minutach spotkania. Najgorsze w tym natłoku emocji jest to, że była to bramka, którą (raptem) wyrównaliśmy stan spotkania. Ale jak mawiał klasyk, mecze których nie można wygrać, należy chociaż zremisować. Goście ze Steklina, mimo, że przyjechali „gołą” jedenastką, pokazali, że na brak waleczności a przede wszystkim skuteczności narzekać nie mogą.

Wracając do podsumowania rundy, na początku lipca, gdy zaczynaliśmy przygotowania do owej kampanii, nikt tak naprawdę nie wiedział na co stać będzie zawodników Startu. Zmiany kadrowe, roszady w sztabie szkoleniowym i pamięć o poprzednim sezonie nie dawały jasnej odpowiedzi jaki Start widzieć będziemy na boiskach B-klasy.

Mimo wielkich niewiadomych wyniki gier kontrolnych wlewały nadzieję w serca zawodników i sympatyków ekipy „Pomarańczowych”. Jednak co najważniejsze – cieszyła dobra gra zespołu, a to dawało podstawy do patrzenia w przyszłość z optymizmem i stawiania sobie wysoko poprzeczki. Również sezon ligowy rozpoczęliśmy od mocnego akcentu, wszak 8-0 w meczu wyjazdowym to wynik co najmniej niecodzienny, który tylko potwierdzał nasze aspiracje do awansu do piłkarskiego raju. Dokładnych wyników przytaczać nie będziemy, kto był na meczach ten już je zna, a nieobecni o dokonaniach zawodników Startu przeczytać mogli w pisanych wspaniałym, kwiecistym językiem relacjach pióra i klawiatury Wiktora. Miejsce 3. na koniec rundy jesiennej na pewno złe nie jest, jednak w pełni nie zaspokaja naszych pragnień i ambicji.

Statystycznie drużyna prowadzona przez Macieja Szymańskiego prezentuje się oszałamiająco. 38 strzelonych bramek przy 15 straconych i tylko jedno spotkanie bez zdobytego gola to wynik, którego pozazdrościć mogą wielkie europejskie marki. O dziwo dużo więcej bramek strzelamy na wyjazdach (22), niż na własnym obiekcie (16). Pamiętać jednak trzeba, że aż 18 goli zdobyliśmy w dwóch meczach (Cyklon II Kończewice i Opatrunki Toruń). Jeśli chodzi o gole, które tracimy to wyniki są do siebie zbliżone – na własnym stadionie straciliśmy 8 bramek, przy 7 na wyjazdach.

Tyle o statystykach. Jak wiemy Start w tej rundzie grał szybką, kombinacyjną piłkę, która w większości spotkań okazywała się zbyt trudna dla naszych rywali. Trzy porażki i jeden remis pokazały jednak nasze braki i wskazały drogę, którą nasza ekipa musi przejść, by na wiosnę znowu poważnie myśleć o zwycięstwach i powrocie na wyższe miejsce w tabeli. Przed nami runda rewanżowa i (prawie) wszystko pozostaje w naszych rękach i nogach.

Chcesz nabić klubowy szal? Kliknij w grafikę...

Przed startem nowej rundy czeka nas ogrom pracy, do której musimy podejść z pełnym zaangażowaniem i koncentracją. Mimo wszystko trzecie miejsce na półmetku rozgrywek to dobry wynik. Dla niektórych tylko dobry, dla innych nadspodziewanie dobry, ale pozwala nam optymistycznie patrzeć w przyszłość. Po przerwie zimowej wszystko może się zdarzyć, a naszym zadaniem jest wyciągnąć wnioski zarówno ze zwycięstw jak i porażek, tak by na koniec sezonu, niezależnie od końcowego rezultatu i miejsca w tabeli, móc stać z podniesioną głową ze świadomością dobrze wykonanej pracy. Wszak patrząc długoterminowo tym sezonem przygotowujemy się do kolejnej kampanii, czy to jeszcze w B, czy już w A-klasie.

Jak będzie wyglądała tabela na koniec sezonu? W jakich rozgrywkach i z jakimi rywalami przyjdzie nam się mierzyć w sezonie 2017/2018? Na te i wiele więcej pytań odpowiedzieć będziemy mogli po ostatnim gwizdku kończącym ten sezon. Bądźcie z nami i w klubowych barwach dopingujcie nas już po nowym roku.

Do zobaczenia na boiskach B-klasy!

aut.: Błachu, Delma

Chcesz nabyć Klubową czapkę? Kliknij w grafikę.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości