Udana inauguracja sezonu. Ogniwo odprawione z kwitkiem.

Udana inauguracja sezonu. Ogniwo odprawione z kwitkiem.

Lepszego początku sezonu nie można było sobie wyobrazić, Start na inaugurację pokonał Ogniwo Zegartowice 7:1 i po pierwszej kolejce, wraz z Wisłą Grudziądz, okupuje fotel lidera toruńskiej klasy B. Rezultat świetny, wysokie zwycięstwo
z pewnością cieszy, ale wcale nie było tak łatwo jak może to sugerować suchy wynik.
Do sobotniego pojedynku torunianie przystąpili w składzie: 

Ofensywne ustawienie, spora mobilizacja w zespole i chęć dominacji na boisku, wszystko ładnie wyglądało
w przedmeczowej teorii, ale początek spotkania należał zdecydowanie do gości z Zegartowic. Ci odważnie atakowali, stwarzali zagrożenie po stałych fragmentach i szybkich kontratakach, aż w końcu jeden z nich zakończył się trafieniem na 0:1, gdy nieporozumienie Delimaty i Maćkiewicza wykorzystał napastnik Ogniwa Mariusz Trepkowski. A mogło być jeszcze gorzej, gdyż goście zmarnowali jeszcze dwie dogodne sytuacje do zdobycia bramki. Na szczęście gospodarze otrząsnęli się jeszcze przed przerwą, gdy po rzucie rożnym i sporym zamieszaniu najprzytomniej zachował się Drewka i strzelił pierwszego gola dla Startu. Chwilę później błąd obrońcy gości wykorzystał Tomek Zieliński i do przerwy torunianie prowadzili 2:1.

Po przerwie na boisku pojawił się profesor Przemysław Goc, który pokazał jak rozgrywa się piłkę w środku pola.
Nie wiadomo czy to jego wejście, zagęszczenie środka pola, czy może brak sił u przeciwników spowodował, że druga połowa wyglądała już zupełnie inaczej od pierwszej. Zawodnicy Startu grali zdecydowanie szybciej i dokładniej wymieniali podania, co zaowocowało kolejnymi bramkami. Na 3:1 podwyższył Tomek Zieliński, a kolejne dwie bramki zdobył Bartek Berent, który wykorzystał swoją szybkość pozostawiając obrońców daleko z tyłu. Następne trafienie to debiutancki gol Piotra Śmigielskiego, który
w drugiej części spotkania zmienił Mirka Filareckiego. Wynik spotkania ustalił z rzutu karnego Bartek Drewka. Warto jeszcze odnotować, że drugiej połowie na boisku pojawił się kolejny z nowych graczy Wojtek Heron.
Po ciekawym meczu i kapitalnej drugiej połowie w wykonaniu gospodarzy, pozostaje tylko liczyć, że Start pójdzie za ciosem i będzie zdobywał kolejne punkty do ligowej tabeli. Najbliższa okazja ku temu już w niedzielę, gdy pomarańczowa ekipa zawita do Steklina.

Start Toruń 7:1 Ogniwo Zegartowice - szczegóły - klik

Aut.: Kapitan Planeta

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości