Dobra passa podtrzymana. Czerwono w meczu z Bobrowem...
W 4 kolejce do Torunia zawitała drużyna LZS Bobrowo, czyli ekipa, która po spadku z A-klasy stała się jednym z faworytów w obecnych rozgrywkach. Przed spotkaniem ze Startem goście odnieśli 2 zwycięstwa w 3 meczach, dlatego ten pojedynek zapowiadał się bardzo ciekawie. My jednak również prezentujemy się całkiem przyzwoicie i liczyliśmy na podtrzymanie zwycięskiej passy.
Pierwsza jedenastka Startu prezentowała się następująco: Wojciechowski - Filarecki, Delimata, Kiełbasiewicz, Górski - Berent B., Piotrowicz, Kondej, Jedynak- Jurgielski, Skotarek.-klik Od samego początku to my przejęliśmy inicjatywę, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i groźniej atakowaliśmy. Nasze akcje najczęściej kończyły się niecelnymi uderzeniami lub były przerywane przez dość szczelną defensywę rywali. Jednak do czasu, gdyż najpierw gola zdobył Berent, ale sędzia po długiej konsultacji ze swoim asystentem nie uznał tej bramki. Niewiele później nie było już wątpliwości, gdy faulowany w polu karnym był Jedynak. Do piłki ustawionej na 11 podszedł Delimata i ku zdziwieniu kibiców, kolegów z drużyny, trenera, sędziów i zapewne jego samego, spokojnym strzałem przy słupku, pokonał bramkarza LZSu. Był to jedyny gol w pierwszej części gry.
W drugiej połowie goście próbowali zaatakować nas nieco śmielej, ale ich próby nie były specjalnie groźne dla naszej obrony. Największe zagrożenie stworzyliśmy sobie sami, gdy po niedokładnych rezegraniach w środku pola umożliwialiśmy rywalom wyprowadzenie niebezpiecznych kontrataków. Gorąco zrobiło się około 70 minuty, gdy najpierw czerwoną kartkę ujrzał zawodnik LZSu Bobrowo, a chwilę później równie nieodpowiedzialnym zachowaniem popisał się Skotarek i także musiał przedwcześnie opuścić boisko. Gdy na boisku zrobiło się nieco luźniej dołożyliśmy kolejne dwie bramki, niestety arbiter uznał tylko jedną z nich, dlatego mecz zakończył się wynikiem
START Toruń 2:0 LZS Bobrowo - klik
Następne spotkanie Start rozegra we Wrockach w niedzielę o 15.00. Trzymajcie za nas kciuki, a my zrobimy wszystko, żeby wrócić do Torunia z 3 punktami. (statystyki przedmeczowe - klik)
aut.: Kapitan Planeta
fot. A&Mphoto - klik
Komentarze