Za nami wojna ze Spartą. Czas "ujarzmić" Orła!
W minioną sobotę Start Toruń podejmował na własnym boisku drużynę Sparty Łubianka. Przed meczem można było się spodziewać wielu emocji, ale chyba nie tak spektakularnego przebiegu tego spotkania.
Do przerwy goście prowadzili 3:0, a gra gospodarzy wyglądała fatalnie. Z przodu nieskuteczny był Delimata, z tyłu błędy popełniała cała defensywa, a Spartanie wykorzystywali te pomyłki, trzykrotnie pokonując toruńskiego bramakrza. Nic dziwnego, że w przerwie zawodnicy toruńscy usłyszeli od trenera niezbyt przyjemne słowa. Jak się okazało taki wstrząs był bardzo potrzebny zawodnikom Startu, bowiem już od początku drugiej połowy zaczęli grać zdecydowanie lepiej. Pierwsze dwie bramki dla torunian to debiutanckie trafienia Wiktora Borowczaka oraz Łukasza Jabłońskiego, a trzeciego gola dołożył Delimata. Mimo, że gospodarze stworzyli jeszcze kilka sytuacji to nie udało im się zaskoczyć bramkarza Spraty po raz czwarty i mecz zakończył się remisem.
O pierwszej połowie tego spotakania trzeba jak najszybciej zapomnieć i skupić się na najbliższym pojedynku, który już w sobotę o godzinie 15.30 w Głogowie. Miejscowy Orzeł zajmuje 4 miejsce w tabeli z 10 punktami, co stawia go w roli faworyta tego meczu. Start jednak nie zamierza się poddawać i z pewnością powalczy o kolejne ligowe punkty, w końcu jest niepokonany od 3 kolejek ;)
Tego samego dnia od godziny 10:00 reprezentująca Start ekipa żaków rozpocznie swój ostatni w rundzie jesiennej turniej. Rozegrany zostanie na orliku przy ul.Raszei. Serdecznie zapraszamy do kibicowania!
Komentarze